Ostatni tydzień był przepełniony słońcem....mmmm
z przyjemnością chłonęłam każdy promyk słońca
Nie wiem dlaczego tak mam, ale pijąc kawę muszę zawsze robić coś jeszcze. Nie potrafię usiedzieć tak z pustymi rękoma.. więc zawsze albo jakaś książka, albo szydełkowanie, albo czasopismo, albo chociażby łuskanie orzechów :)
ostatnio było wiele rzeczy na raz
słońce, balkonik, kawa, orzechy i KSIĄŻKA
mmmm.. same przyjemności..
Chciałoby się powiedzieć lato pełną parą!
Zaszalałam z miętowymi paznokciami
i z tej radości upiekłam owsiane ciasteczka z bakaliami
Dzisiejsza niedziela - nostalgicznie, trochę leniwie..
Zanurzam się w wygodnego ektorpa, opieram o stos poduszek
i sączę cieplutką kawę, zajadam ostatnie ciasteczko owsiane...
A w tle podryguje radośnie Lato z radiem w Radiowej Jedynce...
PS: Czy Wy też widzicie ptaszka z pianki w kawie?
Kształtem nawet przypomina moją zakładkę :)
PS: Czy Wy też widzicie ptaszka z pianki w kawie?
Kształtem nawet przypomina moją zakładkę :)
Ciasteczka owsiane
1 1/2 szklanki mąki żytniej
3 szklanki płatków owsianych
3/4 szklanki cukru
150 g masła
1/2 szklanki mleka
2 jajka
1 łyżka cynamonu
1/2 łyżeczki sody
szczypta soli
1 łyżka cukru waniliowego
Bakalie wrzucałam takie, jakie miałam w szafce :)
więc wszystko zależy od waszej inwencji twórczej i ulubionych smaków
1 1/2 szklanki pokrojonych orzechów włoskich
1/3 szklanki suszonej żurawiny
1 szklanka rodzynek
1/2 szklanki siemienia lnianego
1/3 szklanki otrębów żytnich
(można dodać jeszcze sezam, orzechy wszelkiego rodzaju,
każdy suszony owoc czy korzenne przyprawy)
1) Masło topimy na małym ogniu i odstawiamy do wystygnięcia.
2) Mieszamy wszystkie suche produkty tj mąkę, płatki owsiane,
cynamon, sodę, sól, pokrojone orzechy, otręby i bakalie.
3) Mleko, cukier, cukier waniliowy i jajka mieszamy za pomocą trzepaczki
lub miksera. Po rozpuszczeniu cukru, dodajemy płynne masło i lekko mieszamy.
4) Do naczynia z suchymi produktami, stopniowo wlewamy te płynne
i mieszamy wszystko ręcznie.
5) Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia formujemy ciasteczka.
6) Pieczemy 8-12 minut w temp. 190 stopni.
7) Ciasteczka po upieczeniu mogą się wydawać lekko mokre-
to dobrze bo po wystygnięciu nie będą się rozpadać.
Kochani życzę wam, by w to lato zwykłe codzienne
drobnostki sprawiały Wam wiele radości.
Z pozoru to, co uważamy za oczywiste, jest najpiękniejsze.
Ładujmy akumulatory- czerpmy radość z drobiazgów, które nas otaczają!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz