TRANSLATE

środa, 7 sierpnia 2013

Poduszki na taborety

Taborety z IKEA to super sprawa! 
Tanie, wygodne i praktyczne- żaden deszcz im nie straszny.
 Mamy taki mini komplet nie do pary na balkoniku :)
ale chciałam je trochę udomowić poduszkami.



Tkaninę dorwałam w lumpeksie za grosze - dwustronna pościel na wagę.
Lubie kupować takie duże kawałki bo można z nich ciąć co się chce, a materiału nie braknie.
A więc - uszyłam dwustronne poduszki-podkładki-poddupki :p
sznureczkami przywiązujemy te do nóg stołków.
 

Przepikowałam je nieregularnie wzdłuż pasków,
 co ciekawie wyszło z drugiej- kwiecistej strony. 
Przyznaję się, że to moje pierwsze pikowanie w życiu. 
Męczyłam się z ociepliną niemiłosiernie, 
bo materiał od spodu zawsze mi się marszczył albo dziwnie luzował.


 Lamówki cięłam ze skosa, a  sznurki z prostych pasów. 
A więc jak ktoś mądry powiedział "Szkoła szycia, to szkoła prucia".
 Jak myślicie, jak mi poszło?



4 komentarze:

  1. Świetny pomysł :-) I wyszło bardzo dobrze, kolorowo i wesoło ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za uznanie :) i BARDZO cieszę się z pierwszego nieanonimowego gościa :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne podusie! Taborety nabrały niepowtarzalnego uroku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Już tak się przyzwyczaiłam do poduszek, że biorę w obroty krzesła przy stole w jadalni :D

    OdpowiedzUsuń

SKLEP

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

zamówienia

zamówienia
Wszystkie prace i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są moją własnością-jeśli tak nie jest wyraźnie to zaznaczę. Kopiowanie, wykorzystywanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć, tekstów oraz wzorów prac bez mojej zgody jest zabronione.