popijam gorącą kawę z kubka ubranego w sweterek..
wszystko otulam, gdy widzę te podmuchy wiatru za oknem..
powstało z niego masę przepięknych kuleczek wełny...
do akcji ruszyły nówki druty..
grubaśne są :D widać to po luźnym splocie..
robiąc pierwszy raz na takich dużych drutach nie wiedziałam ile początkowo nabrać oczek
(wiem- mogłam zrobić próbkę, ale mądry polak po szkodzie)
ostatecznie pled wyszedł szeroki i krótki,
więc warkoczę idą sobie poziomo..
ja mam 174cm, a pled urósł 170x110cm
...pewnego razu latem w drodze do IKEA
(dla wtajemniczonych na zdjęciu warkocze
robione przy pomocy długopisu).
Edith przywiozła sobie z wyprawy piękną, granatowa pufę,
na której może sobie dziergać wieczorami..
A Wy jak spędzacie coraz chłodniejsze, jesienne wieczory?
A Wy jak spędzacie coraz chłodniejsze, jesienne wieczory?
wyszedł przepiękny! jestem zakochana w warkoczach! na drutach dopiero się uczę ehhhh...
OdpowiedzUsuńJa wieczory spędzam podobnie, uczę się drutów, scrapuję i szydełkuję :)
ściskam
Jak już zaczęłaś naukę, to czym prędzej chwytaj za tutoriale do warkoczy bo to prościzna :) tylko uważaj na liczenie oczek ;) ja się musiałam parę razy wracać.. tak to jest jak już włączysz automant podczas oglądania filmu i stracisz czujność :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wszystkich Robótkowiczów
piękny pled...cudeńko....aż miło mieć coś tak ślicznego na jesienne wieczorki....
OdpowiedzUsuńcudny!
OdpowiedzUsuńpled jest świetny! też by mi się taki przydał, bo wieczory są już bardzo bardzo chłodne :) a miło posiedzieć pod kocem z kubkiem ciepłej herbaty ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zawsze mogę coś udziergać na specjalne życzenie :)
UsuńCudnie jest się w taki zawinąć i poczuć się jak w przytulnym kokonie...
Przepiękny!
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się ostatnio, czy by kawałków mego szydłokoca, nie przerobić na drutach...
Jak to mój małż oskarżycielskim tonem powiada.. "A Ty znowu prujesz....! "
UsuńTak więc, w miarę możliwości, fajnie jest zrobić coś od zera, bo wtedy mamy wokół siebie więcej prac do podziwiania i użytkowania. No i jest niezła radocha :) Bo mamy ciastko i zjemy ciastko.
Zawiało filozofią- już kończę.
ale zdolne rączki, zazdroszczę - uwielbiam takie pledziki <3
OdpowiedzUsuń