Wiosna w tym roku miała opóźnienie,
ale z pewnością wyjdzie na szybką prostą
po takiej dawce życiodajnej wody.
Najwyższy czas,
by przegonić deszczowe chmury i przypomnieć pogodzie,
jaka była piękna początkiem maja.
W Kwietniu papierowe kwiaty z tęsknoty za wiosną
same wyskakiwały z moich dłoni.
Papierowe serwetki, resztki papierów z bukietów,
czy papier z przesyłki kurierskiej- wszystko jest dobre by stworzyć
pomponiaste kwiatki :)
Pierwotnie miały stworzyć wisząca dekorację na ścianie,
ale że narodziło się ich tak wiele- starczyło na spory wieniec.
Efekty przedstawiam poniżej.
Pytajcie śmiało jeśli jakiś element DIY jest nie jasny.
Przy okazji polecam Panią Debbie Macomber,
która pisze niezwykle ciepło i potrafi łączyć różne szczypty
romansu, przyjaźni, miłości rodzinnej i domowego ogniska.
Tutaj akurat pozycja miła memu sercu,
bo wszystko dzieje się wokół sklepiku z włóczkami.
"Sklep na Blossom Street"
Debbie Macomber
By zapoznać się z Wieńcem DIY w powiększeniu,
wystarczy, że pobierzesz na swój komputer poniższy ciąg zdjęć.
wystarczy, że pobierzesz na swój komputer poniższy ciąg zdjęć.
Na niezdecydowaną Wiosnę
dobre i kwiecie papierowe :D
Wyglądają tak lekko, że aż czuć w nich powiew wiosny :D
OdpowiedzUsuń