Zawsze rozczulałam się nad ażurowymi ubrankami dla niemowląt.
Białe, pastelowe, przewiązane wstążeczkami- takie anielskie wdzianka.
Moją modelką była 7 miesięczna bratanica - Antosia.
Nie miałam żadnego wzoru więc robiłam wszystko na oko.
Najpierw wydziergałam szarą część pantofelków, ale mała panienka ostatnio tak wierzga nóżkami,
że za szybko spadały ze stópek. Cholewki robiłam w autobusie w drodze na studia.
Buciki są cieplutkie, a zarazem przewiewne, dzięki podwójnym słupkom.
tutaj górna część wygląda jak anielskie skrzydełka, które zaraz odfruną...
Jeśli również zauroczyły Cię te skrzydlate pantofelki
- zapraszam do sklepiku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz