Gdy jesienią zaczęłam przygodę i wyposażyłam się w miarę,
igły i szpilki stwierdziłam, że przecież NIE MAM igielnika!
Pamiętam z dzieciństwa, że igielnik mojej babci był zrobiony na zajęciach technicznych przez jej syna. Igielnik mojej mamy zrobiłam ja na swoich zajęciach z szycia, gdy miałam 11 lat.
igły i szpilki stwierdziłam, że przecież NIE MAM igielnika!
Pamiętam z dzieciństwa, że igielnik mojej babci był zrobiony na zajęciach technicznych przez jej syna. Igielnik mojej mamy zrobiłam ja na swoich zajęciach z szycia, gdy miałam 11 lat.
Niestety ja nie dość, że jestem początkującą żoną,
to daleko do posiadania szkraba szyjącego poduszeczkę na szpilki :D
to daleko do posiadania szkraba szyjącego poduszeczkę na szpilki :D
Więc robię wyjątek w tradycji rodzinnej.
Motyw różowego kruka wycięty z okazyjnie kupionego materiału w IKEA.
Lamówka obszyta ręcznie potrójną nitką muliny.
Szpilki w moich ulubionych kolorkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz