Kolejny post z opóźnieniem sezonowym,
ale cóż najpierw trzeba zaliczyć sesję, a potem zakładać bloga :)
W ubiegłym roku pierwszy raz wzięłam udział
w Jarmarku Bożonarodzeniowym w Pawłowicach.
w Jarmarku Bożonarodzeniowym w Pawłowicach.
Było to ciekawe doświadczenie. Pomimo doskwierającego
siarczystego mrozu i hulającego wiatru, dotrwałam do końca,
ale tylko dzięki wspaniałym paniom z sąsiednich domków jarmarcznych.
siarczystego mrozu i hulającego wiatru, dotrwałam do końca,
ale tylko dzięki wspaniałym paniom z sąsiednich domków jarmarcznych.
W ostatni dzień mróz przestraszył wszystkich klientów, ale grupa rękodzieła dzielnie rozgrzewała się śpiewem, a czasem nawet tańcami na śniegu, gdy już naprawdę nikogo nie było :D
Jeśli już mowa o srogiej zimie..
Pani Zimo, uprzejmie informujemy,
że głosem większości zwalniamy Panią z pełnienia obowiązków
i zapraszamy na Pani stanowisko Panią Wiosnę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz