Witajcie,
tej zimy zakochałam się we włóczce.
Podstawy dziergania, gdzieś tam głęboko świtały mi w pamięci jeszcze z dzieciństwa,
gdy mama na swoich drutach wprowadziła mnie w świat prawych i lewych oczek.
Póki zapał nie przygasł, wypożyczyłam z miejscowej biblioteki książkę o robótkach ręcznych-
wystarczyło to, że nareszcie dowiedziałam się jak zrobić warkocz, a reszta się zaplotła już sama.
tej zimy zakochałam się we włóczce.
Podstawy dziergania, gdzieś tam głęboko świtały mi w pamięci jeszcze z dzieciństwa,
gdy mama na swoich drutach wprowadziła mnie w świat prawych i lewych oczek.
Póki zapał nie przygasł, wypożyczyłam z miejscowej biblioteki książkę o robótkach ręcznych-
wystarczyło to, że nareszcie dowiedziałam się jak zrobić warkocz, a reszta się zaplotła już sama.
Oto krótka historia rozgrzewających sweterków :)
Teraz kawa będzie zawsze cieplutka, czekolada gorąca, a herbata parująca..
Jeśli przypadły Ci do gustu moje sweterki zapraszam na Srebrną Agrafkę
Rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńJa dopiero, co poczęłam przygodę ze ściegami,
ale już czuję, że potrwa ona długie lata.
Świetny ten ścieg, z beżowego kubeczka.
Pozdrawiam ciepło.
To jest bardzo fajny ścieg ryżowy, mój ulubiony ze ściegów płaskich.
UsuńZ początku wydaję się trudny, ale jak wpadniesz w trans to już nawet nie liczysz oczek.
Manewrujesz tylko prawym i lewym oczkiem.
Spróbuj, a już będziesz go wplatać w każdą robótkę.
bardzo piękne ubranka na kubek robisz :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Niektóre są jeszcze dostępne, a już wkrótce w sklepiku dziergane nowości. Zapraszam
Usuń